Tygodniowe przygotowania na wigilijnym stole znikają w chwilę, parę godzin i dorsza po grecku, kilku tuzinów pierogów, łososia w galarecie, smażonego karpia, zdrowej (pomijając tonę majonezu) sałatki nie ma! Zniknęły jak kamfora. Przesiadamy się z jadalni do salonu, bang (!) wjeżdża szarlotka, sernik, maślane ciasteczka, makowiec, no tak, makowiec – w każdym polskim domu sypie […]